piątek, stycznia 25, 2019

Ekologiczne pieluszki jednorazowe Bambiboo

Ekologiczne pieluszki jednorazowe Bambiboo
pieluszki jednorazowe, Bambiboo, Rossmann


Jesteś w supermarkecie. Patrzysz na listę zakupów. "O rany! Jeszcze te pieluchy! No nie! Znowu!". Akurat stoisz koło alejki z produktami ekologicznymi. Migają Ci w niej pieluchy, ale nawet na nie nie zerkasz. "Eko to nie dla mnie! Nie jestem eko oszołomem". "Eko jest za drogie. Na pewno mnie na nie stać". "Lepiej nie eksperymentować. Niby takie fajne, a przez to, że super naturalne, pewnie po godzinie przeciekną". Idziesz dalej. Stajesz w alejce ze standardowymi produktami dziecięcymi. Wyciągasz rękę w stronę znanych Ci pieluch. Bierzesz paczkę pampersów z "miękkiej jak bawełna tkaniny wewnętrznej", która jednak bawełną nie jest. Sięgasz po pieluchę "z magicznymi kanalikami", które jednak z magią mają najwyżej tyle wspólnego, że w domu mogą stanąć na półce koło tomu "Harry'ego Pottera". Wybierasz pieluchy z "jedwabiście miękkich materiałów otulających skórę", które jednak z jedwabiu nie są.

niedziela, stycznia 20, 2019

Dzień Babci i Dziadka - prezenty DIY dla zmęczonych

Dzień Babci i Dziadka - prezenty DIY dla zmęczonych


Czwarty wymiar czaso-przestrzeni


Kiedy stajesz się rodzicem, zaczynasz rozumieć na czym polega czwarty wymiar czaso-przestrzeni. ;-) Im więcej dzieci posiadasz, tym większym stajesz się znawcą tego tematu. Pamiętacie choćby film "Interstellar"? Jest taki moment w tym filmie, kiedy główny bohater, Cooper - grany przez Matthew McConaughey, wraca na Ziemię, a jego córka Murph jest już wtedy bardzo bardzo stara.

środa, stycznia 09, 2019

Pieluchy wielorazowe - noworodek

Pieluchy wielorazowe - noworodek
Czas najwyższy rozszerzyć mój blogowy cykl artykułów dotyczący wielopieluchowania dzieci, który możecie przeczytać <tutaj> i <tutaj> i <tutaj>, bowiem do naszej rodziny dołączył niedawno nowy członek! :-) Kiedy nasz syn był noworodkiem niestety nie wychodziło nam zbytnio jego wielopieluchowanie. Po pierwsze obawialiśmy się tego typu dziwnego wynalazku zwanym pieluszkami wielorazowymi, po drugie popełniliśmy masę błędów związanych z niedostateczną wiedzą w temacie, a po trzecie, wydawało nam się, że pieluchy jednorazowe to jednak znacznie łatwiejsza sprawa, a na wielorazówki zawsze jeszcze przyjdzie czas.

Teraz, kiedy w rodzinie pojawił się drugi noworodek, obydwoje z mężem mamy prawie dwuroczne doświadczenie w wielopieluchowaniu naszego starszego synka i, co za tym idzie, o wiele większą wiedzę w temacie. Dlatego też zaraz po wyjściu ze szpitala poszły u nas w ruch pieluszki wielorazowe. 


autor zdjęcia: Rogate Kadry

Copyright © 2016 Mama pod prąd , Blogger